Do wyboru, do koloru.

Do wyboru, do koloru.

Kiedyś pisałam o tym samotnym drzewie na łące, okresowo zalewanej przez Biebrzę. Gdy zwróciłam na nie uwagę, było rachitycznym patykiem, któremu bliżej było do zamarcia niż rozrośnięcia się. A jednak zdołało wykształcić koronę, choć nie ma tu łatwych warunków.

mpmp13

mpmp13 2024-02-06

Takie rozlewisko widocznie mu sprzyja .Pomaga przeżyć.

wojci65

wojci65 2024-02-06

Nie wszystkie lubią mieć zalane korzenie...

dodaj komentarz

kolejne >