To Luncia, mieszka sobie w Nysie razem z Panią Jadwigą.

To Luncia, mieszka sobie w Nysie razem z Panią Jadwigą.

Od kilku miesięcy ma nowego towarzysza - Dzikusa. To pies z tragiczną przeszłością, wyrzucony na przedmieściach, przeganiany, obrzucany kamieniami. Pani Jadwiga od dwóch lat próbowała go przekonać do siebie, psa który nie ufał ludziom. W końcu metodą małych kroczków udało się go oswoić. Mieszka sobie w budzie na podwórku, nawet wchodzi do domu, lecz gdy zamknie się drzwi chce uciekać. Jeszcze trochę czasu potrzebuje. Chylę czoła przed Panią Jadwigą za jej wytrwałość :)

razdwa3

razdwa3 2013-05-15

Dołączam się, mam wielki szacunek do ludzi, którzy cichutko, konsekwentnie, bez zbędnego PR pomagają słabszym, odrzuconym, bezradnym, bezdomnym...

szosa29

szosa29 2013-05-15

a ja bardzo podziwiam ją i sredecznie pozdrawiam i myślę sobie "PANI JADWIGA JEST WIELKA" no i naszła mnie przykra refleksja "PODŁOŚĆ LUDZKA NIE MA GRANIC" jak ludzie mogą wziąc zwierze a potem zostawić go na pastwę losu, oj smutne jest baaardzo. A teraz niestety zaczynają się wakacje... kiedys bardzo mnie zasdtanawiajło dlaczego ludzie na wsi mają po 3,4 psy, teraz już wiem....

kjasna

kjasna 2013-05-15

wszystko jak należy.

romta63

romta63 2013-05-15

Wspaniała osoba:)Niestety na wsi mnóstwo ludzi nie dba w ogóle o psy ,wiem to z własnego doświadczenia ,nie szczepią ,nie leczą gdy zachorują ,tym bardziej wielki szacunek dla pani Jadwigi:)

adamd66

adamd66 2013-05-16

Piękna Sprawa !!!

babrze5

babrze5 2013-05-16

"Pies Twój przyjaciel" do końca-a ludzie są istotami bez serca,pozdrawiam serdecznie,,,

hasedi

hasedi 2013-05-18

oby było więcej takich LUDZI ...

feniks7

feniks7 2013-05-23

Szacunek!

dodaj komentarz

kolejne >