https://www.youtube.com/watch?v=hii17sjSwfA

Gapię się w telewizor,
bo tragedia mnie wciąga-
nie ważne, jak pachnie...
Na przykład:
"Zabita przez męża";
"Zatopiona przez ocean";
"Zastrzelona przez własnego syna";
"Zatruła jego herbatę i ucałowała go na pożegnanie"...
To moja opowieść-
nie ma zabawy, dopóki ktoś nie zginie.

Nie patrz na mnie, jakbym był potworem.
Jedną twarz wykrzywiasz,
a drugą gapisz się w telewizor-
jak ćpun...
Gapisz się, jak zombie,
kiedy matka tuli dziecko
i patrzy jak umiera,
a ręce ku niebu krzyczą:
"Czemu!!? Och, Czemu!?"

Czemu?
Bo chcę patrzeć, jak rzeczy umierają. Patrzeć z dystansu.

W pewnej odległości żyję, kiedy cały świat umiera.
Wszyscy tego potrzebujecie, nie kłamcie.
Czemu nie możemy, po prostu, tego przyznać?
Czemu nie możemy tego, po prostu, przyznać?
Nie zatrzymamy się, póki krew nie przestanie płynąć.
Ani odważni, czy zuchwali pisarze bestsellerów.
Nie zatrzymamy się, póki krew nie przestanie płynąć.

Chcę z bezpiecznej odległości patrzeć,
jak rzeczy umierają.
W pewnej odległości żyję, kiedy cały świat umiera.
Wszyscy czujecie to samo,
więc czemu nie możemy, po prostu, tego przyznać?

Krew pada jak deszcz.
Tworzyła pejzaże na grobie i ziemi.

Po części- wampir.
Po części- wojownik.
Drapieżnik i zboczeniec.
Gap się w przekaźnik.
Śpiewaj do grzechotki śmierci.

La, la, la, la, la, la, kłam.
La, la, la, la, la, la, kłam.
La, la, la, la, la, la, kłam.
La, la, la, la, la, la, kłam..

Aż śmieszne, jak łatwowierny jesteś,
skoro wierzysz w anioły w sercach ludzi.
Podnieś łeb i posłuchaj. Wierzę, że twój łeb potrafi słuchać,
że nie muszę powtarzać wszystkiego raz jeszcze...

Wszechświat jest wrogi,
tak bezosobowy.
Pożryj, aby przeżyć.
Tak już jest, tak było zawsze.

Wszystkich nas karmi tragedia-
to jak krew dla wampira.

W jakiejś odległości żyję, kiedy cały świat umiera.
O wiele lepszy jesteś niż ja.




Tekst Maynarda, wokalisty Toll'a i Perfect Circle.
Tłumaczenie moje, bo w necie nie ma ani jednego profesjonalnego tłumaczenia. Kretyni potrafią tylko tłumaczyć słowa, a nie konteksty- rzygać się chce. Słowo w słowo, bez wejrzenia w sens. O zgrozo! Jeden facet miał rację
(nazwiska nie przytoczę, bo pamięć mi szwankuje)-
"Teksty poetów powinni tłumaczyć tylko poeci."
Ale to już głębsza myśl- bo tłumaczenia, na które napotkałem w necie, są (po prostu) fałszywe merytorycznie...