Sprawa dotyczy niby zwykłej klamki-
niby, bo z wkładką blokująca (na kluczyk).
Moja ś.p. Babcia i mój ś.p. Ojciec
wymyślili to bzdurne ustrojstwo,
cobym nie robił moich ś.p. imprez
w dużym pokoju :)))
Przedwczoraj ustrojstwo zacięło się
i zostaliśmy z Drakiem uwięzieni w pokoju.
Bez piwa.
Mieliśmy sporego farta,
że była z nami szufladka narzędzi
(rano potrzebna mi do komputera),
bo musiałbym zrealizować mój
alkoholowy pomysł, nie wymagający
cierpliwości:
1. owinąć się w kołdrę,
2. wziąć rozbieg,
3. zacząć krzyczeć,
4. wyskoczyć w powietrze,
5. obrócić się w powietrzu o 180 stopni,
6. zajebać plecami w szybę,
7. wylądować w kuchni, na tyłku,
8. wstać,
9. wziąć piwo z lodówki.
martew 2009-11-24
cały pasztetowy i jego pomysły. nic dodać, nic ująć.
pe.es. no, może dodam "i jego koledzy" ;)
lattee 2009-12-02
wzrok szalenca, w pyte nietoperza