I nie wódź nas na pokuszenie.

I nie wódź nas na pokuszenie.

Każdego ranka, gdy otwierała oczy kusił ją swą masywną sylwetką skąpaną w promieniach słońca. Kusił, namawiał, przedstawiał argumenty. Całkiem sensowne. Każdego wieczora roztaczał przed nią wizje fantastycznych doznań, które mogą stać się jej udziałem. Chyba tylko przez wrodzone lenistwo pozostała nieugięta. A może to ta temperatura, przekraczająca 30 stopni Celsjusza…..? „Następnym razem” – szepnęła na pożegnanie, by nie zatrzaskiwać za sobą furtki. Odpowiedział tylko groźnym pomrukiem.
Sv. Ilija (961 m n.p.m.)-Peljesac-Kučište

erial

erial 2010-08-13

Czy w końcu uległa, czy jednak nie?:)

albisia

albisia 2010-08-13

Wspaniały widok.

peeping

peeping 2010-08-13

A skąd, Erialu, twarda jest :D
Przynajmniej w kwestii wypraw wysokogórskich;)

erial

erial 2010-08-13

Wysokogórskich...:)
Pokusa to okazja. Jak nie skorzystasz, to się zmarnuje. Ale z drugiej strony lepiej mniej niż więcej, lepiej tracić niż zyskiwać. Ale nie wiadomo, czy lepiej to lepiej niż gorzej...:)

peeping

peeping 2010-08-13

Jestem mistrzem marnowania okazji, tracenia niż zyskiwania, gorszego niż lepszego;)

skorp

skorp 2010-08-15

ha! Konsekwencja jest w życiu najważniejsza...podobno:)

dymek1

dymek1 2010-08-17

Sam fakt zastanawiania się nad wyborem wykrzywia i zaciemnia to, co wybieramy...

peeping

peeping 2010-08-17

Niestety zawsze pozostajemy sami ze sobą w tym akcie desperacji...

erial

erial 2010-08-18

Dlatego nie warto desperować. Nikt tego nie zauważy, nikt nie podziwia, nikt nie pocieszy... Zamiast wybierać, można przyjmować co przychodzi, z jednaką pustą obojętnością i pogodą ducha:)

peeping

peeping 2010-08-18

W sumie.....:)

nika81

nika81 2010-08-18

...ja bym się skusiła nawet przy 30 stopniach,a co?

dodaj komentarz

kolejne >