Czasem człowiek przechodzi tysiące razy i nie widzi nic ciekawego w zaparkowanych samochodach. I nagle, ni z tego ni z owego coś go zachwyci. I tak oto niektóre fotografie lądują w garnku. Z kompletnie abstrakcyjnym tytułem :)
relisys 2009-07-28
ohoho ale się powodzi ludności;)))