Targi rupieci w Berlinie.

Dzisiaj kolega zabrał mnie na największe w roku targi rupieci w Berlinie.
Byłem zawiedziony, kilkaset stoisk i sami handlarze. Bywałem na takich targach już nieraz. Polegało to na tym, że ludzie wysprzedawani z domu niepotrzebne rupiecie. Można było kupić coś bardzo fajnego za malutkie pieniądze. Dzisiaj rupieci było multum, ale sprzedawali sami handlarze. Ceny bardzo wysokie.

hkusz60 2013-10-03

Ładna kolekcja klaunów...:)))

maj56 2013-10-03

Ja sobie jednego wybiorę jeżeli można za darmo haha--dobranoc:))

frykasy 2013-10-03

Uwielbiam się włóczyć po wszelkich pchlich targach, zawsze coś ciekawego "wyłowię"...pozdrawiam:))

slav43 2013-10-03

Rzeczywiscie rupiecie.:)))

wandy 2013-10-04

Nie zawsze warto pojsc na taki flomarkt..... U nas w Detmold jest duzo cwaniaczkow ktorzy obskakuja kramy z samego ranca aby potem stoja caly dzien ze "swoim" i odsprzedaja po wyzszych cenach to kupili od kogos duzo taniej. Ostatnio bylam swiadkiem sytuacji gdy kobieta sie wsciekla ze facet sprzedaje komus zegar ktory wyludzil od niej za 4 eurusy(ponoc budzil w nim wspomnienia z dziecinstwa) o 5-tej rano a w poludnie sprzedawal za sprzedal go kolecjonerowi za 50 euro! Hi hi hi hi..... Oj bylo sie u czego posmiac....
Zycze milego weekendu. Wanda

inius 2013-10-04

Piekne ;)

elli55 2013-10-04

Piekna kolekcja Claunow....
Milutkiego dnia zycze:)

jankewa 2013-10-04

uwielbiam takie właśnie targi....
jestem na takich prawie co niedzielę :-)
Pozdrowionka- miłej reszty dnia :-)

elap6 2013-10-04

Świetne figurki klaunów....lubię takie targi.

hania44 2013-10-04

Super targi! :) Tylko szkoda, ze tak drogo! :)

ankaaa 2013-10-04

Jak to się wszystko zmienia... Cudownego weekendu życzę z promykami słoneczka :))

inesss 2013-10-04

wesoła fotka :)
no kiedyś to znajomy jeździli na "wystawki" tzw.szpary do Niemiec,ale już od kilku lat stwierdzili ,że to już nie to samo co dawniej i zrezygnowali :)