Odwiedziłem siostrę, bo troszkę się też za Miśką stęskniłem. Miśce powypadały mleczaki-igiełki i ma już dorosłe psie kły, hehehe Jest wesoła i radosna, ale ma jeszcze strachliwe momenty. Boi się troszkę aparatu, mimo,że robię jej zdjęcia już bez lampy,,