Przepaściste przejscie miedzy Małym Grossglocknerem a szczytem

agnes76 2007-09-26

tym bardziej dziekuje....
nie dziwie sie ze sie bała...
bardzo mi sie to podoba co robisz i jakie masz mozliwosci ogladniecia pieknych widokow i z połaczeniem niezłej adrenaliny daje satysfakcje zapewne...
podziwiam i troszke zazdroszcze

piter65 2007-09-26

Ja nie dziwie równiez .. były pierwszy raz na takiej wspinaczce w Alpach ... iiiii...bardzo dzielne :) Podziwiam kobiety ... potrafia byc niekiedy zaskakujaco odporne i wytrzymałe...

alajaala 2007-09-26

gratuluje wspanialej pasji i mnostwa odwagi :)

crystal 2007-09-26

kobiety są w ogóle odporniejsze, zarówno psychicznie jak i fizycznie, to jest udowodnione naukowo:-)
Na temat najświeższych zdjęć się nie wypowiadam,ponieważ musiałabym powtarzać to co już wcześniej napisałam i powielać komentarze innych:-)

turystka 2007-09-26

patrze patrze i nie widzę żadnych dziewczyn:)) to nie nowina, że my odporne i wytrzymałe,psze pana, to naprawdę udowodniono.
tzn. że również mogę sie czuć pozdrowiona???:))

piter65 2007-09-26

Na zdjeciu widoczny mój czerwoniasty hełmofon .. wiec Anna trzyma cyfre i fotografuje ..a Agnieszka w zóltym hełmofonie poniżej

lelaidamek 2007-09-27

p[owiedz mi tylko jedno...co Ci daje taka wspinaczka?
- dume, ze przełamujesz swoje granice wytrzymałosci
-zaspokojenie proznoscie ( sama nie wiem, co pisze;)
-to ze nad toba czuwa Ktos, kto jest ponad tym wszystkim?

powiedz mi co ci to daje?

pozdrawiam z zapartym tchem

piter65 2007-09-28

Co mi daje ... ??? PO prostu emocje .. silne ,,, czuję że żyję i to mocno intensywnie... extrema ? Nie chyba nie do końca ... :) Odczuwanie że ktoś Tam wysoko jest ? Alez oczywiscie .. bo to sie po prostu Czuje ... intesywnie..zreszta na duzych wysokosciach ... po adaptcji umysł pracuje lepiej ..mysl jest lotna ... no cóz lokalizacja słynnych klasztorów w Tybecie to nie przypadek :)))