golff

golff

Ciężko chora żona pyta swego męża.
- A kiedy umrę czy wprowadzisz nową żonę do naszego domu?
- A skąd - odpowiada mąż - jak możesz myśleć o takich rzeczach?
- A czy po mojej śmierci będziesz jeździł z nową żoną naszym samochodem?
- Kochanie, nie mów takich rzeczy, nie będę.
- A czy Twoja nowa żona będzie grała moimi kijami golfowymi?
- Nie bądź śmieszna kochanie - mówi mąż - przecież ona jest leworęczna