Miasteczko Wilanów to istna wieża Babel. W moim blokhazie pomieszkują kolorowi, angielskojęzyczni, rusko języczni, Niemcy, Estończycy, Palestyńczyk, Jugole, nawet para młodych Chińczyków z małym dzieckiem… Mnóstwo knajp i knajpek handlujących jedzeniem ze wszystkich stron świata ale ten kierunek pojawił się chyba po raz pierwszy. Otwarcie, jak widać, chyba wkrótce.
:-)