dodane na fotoforum:
akrek1 2013-06-30
Co tam Kopciuszek...ważne, ze został Królewicz... wesołego dnia
olinka1 2013-07-01
...po trzecim to fakt,ale nasz Książę opuścił nas już po północy...tak czy inaczej było superowo...i te jego :"see you again"...bosko...pozdrawiam Punko serdecznie...:)))
betina7 2013-07-01
no była już 00:30 ;)
Dla każdego fana nawet trzecie wyjście to za mało, ale kiedyś musi skończyć robotę...
A bywają tak dobre koncerty, że gdyby nie ostre cięcie i zejście ze sceny, bisy mogły być trwać do rana, bo jedna i druga strona nie chce końca
betina7 2013-07-01
na koncertach Stinga na ogół ląduję pod samą sceną, ale lubię raz poraz odwrócić się do tyłu i zobaczyć ten las rąk.
W Oświęcimiu była wysoka scena, to plusy dla ludzi na płycie z tyłu, ale dla niższych osób pod sceną mógł być to problem, zwłaszcza postawione po środku z przodu sceny to coś, wymysł organizatorów, bo u Stinga tego nie ma