(7)
To ja....oszałamiającej urody samiec geparda. Czasowo zamieszkałem w warszawskim ZOO, na dawnym wybiegu likaonów, na przeciwko pawilonu z robalami.
Jak wszystko dobrze pójdzie, będę partnerem warszawskiej gepardzicy Afry. Myślę, że się dogadamy, bo i ja jestem rdzennym Polakiem , urodzonym w Łodzi. Oprócz tego jestem nieziemskim przystojniakiem, o lśniącym futrze, ślepiach ze złota i perfekcyjnych cętkach.
Tutaj prośba do Dyrekcji ZOO - jak się posiada taki klejnot, to chyba należałoby zadbać o właściwą ekspozycję. Osoby z fotopstrykiem nie mają szansy na zrobienie dobrego zdjęcia. Wiem , że na wybiegu dla kotecka zrobiono porządki, a w budyneczku remont. Ale klatka dla geparda jest z solidnych prętów plus gęstej siatki, nie ma szansy na złapanie ostrości na zwierzaku. Jest okno, przez które Księciunio oswaja się z otoczeniem, ale szyby są tak kompromitująco brudne, pochlapane i zamazane - zarówno od zewnątrz, jak i od środka - że to naprawdę WIELKI WSTYD I NIEDBALSTWO !
I jeszcze te metalowe rusztowania, których nikt nie sprząta, plus poremontowy śmietnik dookoła.........
Zdjęcie wyszło, jak wyszło.....nie ma szansy na foto całej imponującej sylwetki kocura, ale nie tracę nadziei
Ewie54..........zwyciężczyni zgadywanki z poprzedniego foto, portret Sheparda poświęcam
dodane na fotoforum:
