Śpieszy rodzina
w dalekie kraje.....
Ja, rdzenny Polak,
cóż.....tu zostaję.
Nie dla mnie kraby
i zagranica.
Musi wystarczyć
polska dżdżownica.
Loty i niebo mi
nic nie zbrzydło.
To proza życia -
złamałem skrzydło.
Teraz kontuzję
lekarz naprawia,
lecz łezka błyszczy
w oku żurawia.
Zima nie pieści
i stada żal.
Lecz nim rok minie -
odfrunę w dal.
dodane na fotoforum: