mariol6 2015-08-09
Śliczny kot, i fajnie sportretowany. :-)
re: Całkiem możliwe, że Czarnemu brakuje czegoś, to półdziki kocur, u nas się tylko dożywia, we wsi na dole ma swojego pana, ale latem najczęściej pomieszkuje w szopie u nas na Górze. Tu też go odrobaczamy i odpchlamy co parę miesięcy, daje się już głaskać i jest przymilnym kotem, dwa lata temu tylko jadł po kryjomu i uciekał do lasu...