to jest zdjęcie z galerii massea - PRZECZYTAJ

to jest zdjęcie z galerii massea - PRZECZYTAJ

Misja katolicka w Massea.
O szkole ciąg dalszy...

O. Antoni w swoim artykule zamieszczonym w „Misyjnych drogach” https://www.misyjnedrogi.pl/listy.php?nr=130 wspomina również o szkole w Massea , która jest licha – po prostu biedna. Jedynym nauczycielem jest nadal dyrektor, wielu rodziców posyła więc swoje dzieci do szkoły w Yokadoumie, prawie 50 km od Massea. Dzieci mieszkają u krewnych, znajomych , lub na stancjach u obcych ludzi.Wspominałam już, że rodzic, który wysyła swoje dziecko do szkoły zwykle pożycza pieniądze. W tym wypadku jest jeszcze gorzej, gdyż trzeba opłacić stancję. O jedzenie dzieci muszą zatroszczyć się same, czasem rodzice przyślą im banany, orzeszki...i w zasadzie to wszystko. Jeżeli O.Antoni jedzie do Yokadumy to przywozi dzieciakom co tylko może , co tylko Misja może dać. Jednak z transportem ,dojazdem często też jest problem... brak paliwa.
Rok szkolny w Yokadumie rozpoczyna się w tym samym czasie jak w polskiej szkole , natomiast w Massea - w listopadzie. Dzieci, które uczą się w Yokadumie wracają na wakacje do domu wychudzone....przez okres szkoły nie jedzą mięsa. Powodem tego jest fakt, że nie mieszkają w tym czasie w puszczy i nie mają możliwości aby coś sobie upolować. Każde dziecko chciałoby się dalej uczyć - w liceum Yokadumie lub Gari-Gombo ale... to już tylko dla nielicznych - dla dzieci zdolnych ,dla dzieci, które mają bogatszych rodziców... na jakichś stanowiskach. Jest taka dziewczyna z Massea o imieniu Allience, uczy się w liceum, jest już w trzeciej klasie. Jest bardzo zdolna,nauczyła się nawet obsługi komputera... Co dalej? To znak zapytania, gdyż rzadko, które dziecko kończy rozpoczętą naukę na tak wysokim poziomie z wiadomego powodu, o maturze już nie wspomnę....

BAKA - PIGMEJE... to "dzieci Boga lasu"- tak ich nazywają. Wspaniali znawcy puszczy afrykańskiej, to znaczy: drzew, krzewów, ziela, liści, korzeni, ptaków, zwierząt, grzybów - tego wszystkiego co żyje, lata i porusza się w lesie.
Jedzą właściwie wszystko. Czas spędzaja na szukaniu żywności, polują i łowią ryby...

szymeki 6 godz. temu

Słuchajcie, można się "zrzucić" dla tej dziewczynki i zobaczymy , co dalej z tego wyjdzie :) (tak kiedyś powstała WOŚP, jestem wolontariuszem), poniżej podaję konto "odkopane" ze strony: https://www.gari-gombo.com/ (Podaję, bo wiem ile dni zajęła mi realizacja wpłaty, szło "jak po grudzie" szukałem tych danych 2 dni, bo zawsze było akurat coś wazniejszego). Gdy ustaliłem konto, wpłata kilku złotych zajęła mi 6 minut...
Proponuję "garnkową" zrzutę i wklejenie tego zdjęci z linkiem do swoich galerii, zobaczymy co z tego wyjdzie.. :)

"POŁĄCZMY SIŁY, A ZOBACZYCIE CZYM SA CUDA!'

Jeśli wpłata będzie mieć w tytule np.: (nick z garnka) // Massea // Allience , to sądzę, że NA PEWNO trafi dla Allience :)))
A poniżej konto naszego "garnkowego" misjonarza:

Gdybyś chciał też pomóc, finansowo i złożyć ofiarę na Misję, podaję Ci konto:
Antoni Kwaśniewski,
PKO BP, oddział 46 w Warszawie,
64 1020 1055 0000 9702 0106 2173

dodane na fotoforum:

renatas

renatas 2009-05-20

robimy garnkową zrzutkę dla Allience jeśli chcesz się przyłączyć zapraszam, jeśli nie to wklej to zdjęcie do swojej galerii z opisem - mamy pozwolenie od massea:)

massea

massea 2009-05-21

Dziękuję bardzo....! :))

jagodaa

jagodaa 2009-05-29

przeczytałam, nie ma nad czym się zastanawiać...

dodaj komentarz

kolejne >