maria10 2019-10-30
.... dziękuję..... u mnie było słonko ale też tylko + 3 st.C i troszkę powiewał wiatr /bardzo zimny - północny -wschód/.... o 16:00 uciekłam zmarznięta do domu.... stwierdziłam, że nie ma się co katować ..... jestem już prawie godź w domu i jeszcze nie "odmarzłam" serdeczności ślę i miłego wieczoru życzę.... a zimowit w tym kolorze prześliczny.... ja myślałam, że moje zimowity coś mi zjadło albo zgniły a one po prostu zeszły bardzo głęboko i nie mogły się wydostać ...... jednak trzeba je co 2 - 3 lata wykopać i od nowa posadzić po przesuszeniu pod koniec sierpnia ..... ja teraz w "wykopaliskach" znalazłam ich dosyć dużo:)))))
maria10 2019-10-30
.... doczytałam, że zimowit rozmnaża się z bulw przybyszowych uzyskując je poprzez wykopanie bulwy na przełomie VII i VIII. Wykopane bulwy należy posortować i jak najszybciej ponownie posadzić w ziemi. Bulwy zimowita mogą być magazynowane maksymalnie 20 dni w chłodnym, przewiewnym i najlepiej ciemnym pomieszczeniu. Zimowity są trujące więc trzeba uważać na dzieci i zwierzęta.... TRZEBA MYĆ RĘCE!!!!
mpmp13 2019-11-01
Pozdrawiam Marysiu .Dobrze,że napisałaś o zimowitach .Teraz zaznaczę wnukom by nie dotykały wiosną . Posadziłyśmy dużo na ogrodzie synowej . Dostałam od działkowiczów.