Milego dnia zycze:))

Milego dnia zycze:))

NAJBANALNIEJSZY WIERSZ

Na parapecie wsparta siedzi w niebieskiej sukni
nazywa się na pewno na pewno Marta
lub może jeszcze smutniej
siedzi w otwartym oknie
i czyta stare wiersze przebrzmiałe bezpowrotnie
jak pocałunki pierwsze litery drukowane
przed jej oczami skaczą
w jej sercu nie zakochanym jesienny dzień się zaczął
na parapecie wsparta...
spogląda obojętnie w ulicę spowszedniałą
tam gdzie dziewczyny skrzętnie
sprzedają swe ciało
spogląda i zazdrości i w dłoniach oczy chowa
że nawet takiej miłości los jej nie podarował
nie podarował
na parapecie wsparta siedzi w niebieskiej sukni
nazywa się na pewno na pewno Marta
lub może jeszcze
smutniej
JAN BRZECHWA