Zachęcony wynikami wczorajszej (nocno-porannej)zasiadki, podczas której moja żona fotografowała pięknego samca jelenia i stado dzików, postawiłem dziś w tamtym miejscu prowizoryczną czatownie. Mam zamiar zafundować sobie w niej dzisiejszy nocleg :) z nadzieją na poranne zdjęcia nocujących tam żurawi (wczoraj niestety spłoszyliśmy je gdy zaszliśmy na miejsce około 3 w nocy) no i może pojawi się znowu ten byczek :))