J e s i e ń
Jesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka,
Słońce rozpływa się gasnącym złotem.
Pierścień dni moich z wolna się zamyka,
Czas mnie otoczył zwartym żywopłotem.
Ledwo ponad mogę sięgnąć okiem
Na pola szarym cichnące milczeniem.
Serce uśmierza się tętnem głębokiem.
Czemu nachodzisz mnie, wiosno, wspomnieniem?
Tak wiele ważnych spraw mam do zachodu,
Zanim z mym cieniem zostaniemy sami.
Czemu mi rzucasz kamień do ogrodu
I mącisz moją rozmowę z ptakami?
Leopold Staff
maja1 2009-11-03
wspaniały Staff, świetna całość
myszcia 2009-11-03
mała kropeczka księżyca.....
fajnie:)
zbigsow 2009-11-03
Patrzę na tę kropeczkę i jestem pełen zachwytu :))
naomi 2009-11-03
pieknie Tereniu...zachwycam sie całoscia....wspaniała :)))
pozdrawiam cieplutko i zycze miłego wieczorku :))
udch95 2009-11-03
Nocka zapada,dobranoc:))
gosialm 2009-11-03
pozdrawiam wieczorkiem....fotka dająca dużo do myślenia:-)))
(komentarze wyłączone)