15 maja, zawody wędkarskie...

15 maja, zawody wędkarskie...

Umówił się wędkarz na ryby z kolegami o czwartej rano. Wstał, wyszedł przed dom i czekał godzinę. Nie przyjechali.
Wraca więc do domu zmarznięty, cichuteńko kładzie się obok śpiącej żony i szepce: ale zimno na dworze. A na to żona nie otwierając oczu: Tak. A mój głupi chłop pojechał z kolegami na ryby...

dodane na fotoforum:

wieska1

wieska1 2011-05-18

to są jakieś ruiny,ciekawe co tu kiedyś było

cezar73

cezar73 2011-05-22

:))))))))))))))))

dodaj komentarz

kolejne >