Viva Varsovia:)

Viva Varsovia:)

Przyznaję, byłam dla Warszawy zbyt surowa... Drugiego dnia pobytu spojrzałam na miasto już nieco łagodniej, z refleksją… i moim oczom ukazała się architektura rozważna, odpowiedzialna, czysta jak łza aniołka ze świętego obrazka. Tego dnia PKiN wydał mi się… piękny… Viva Varsovia

(brak komentarzy)

dodaj komentarz