dothy2 2012-02-22
kiedys nawet umiałam pisac na takiej maszynie....metoda bezwzrokową;)
bardzo dawno temu..........................................ale prawda:)
egoisty 2012-02-22
każda literka ma swój palec heheheh
pabloz 2012-02-23
I znowu Cię na wspominki wzięło...Ale na mnie też to działa :)
Co do warzenia napoju,to fajne zdjęcia mogą wyjść.Pracownia alchemika hi hi...:)
samire 2012-02-23
No to już wiem o jednej rzeczy, która działa na Ciebie...a właściwie, to już wcześniej wiedziałam...jak pisaliśmy o sesjach w stylu retro ;)
pabloz 2012-02-23
Zgadza się.Dziś nawet parę książek oglądałem w księgarni,m.in. knajpy (i ich otoczka)w II Rz. :)
samire 2012-02-23
Też lubię taki klimaty...secesja...dekadencja...dwudziestolecie międzywojenne...i współczesne kawiarnie, sklepy, galerie urządzone na taką modłę.Zdjęcie z maszyną, to jedno z takich właśnie miejsc z dawną aurą...mała, przytulna kawiarenka...która powstała we wnętrzach starej piekarni.Dwa kroki za nią....most Jordana,katedra poznańska i Ostrów Tumski.... :)
pabloz 2012-02-23
U nas też coś widziałem z takich lokali,ale śmiesznie wyglądały świetlówki kompaktowe.Te długie na dodatek :)
tachion 2012-03-15
Hitem była dwukolorowa taśma.
Można było 1 klawiszem zmienić kolor druku.