samire 2012-11-09
Cholera...zarumieniły się :) Powstrzymaj uczucia, bo to jeszcze nie koniec kolekcji skrzydlatych. Też je lubię, ale większą słabość mam do tych upadłych, demonicznych, czarnych ;)
baal81 2012-11-09
hmm gdybym ja napisał że kocham cherubinki byłbym posądzony o pewne skłonności..... ;)
baal81 2012-11-09
nie no nie zaryzykuję.... :)
baal81 2012-11-09
nie będę czarnym robił konkurencji :D
baal81 2012-11-09
jeszcze księdza ze skrzydłami nie widziałem :D
beata68 2012-11-09
Mam również słabość do aniołków, ale masz rację te upadłe są bardziej
wyraziste... a co za tym idzie bardziej intrygujące... W Twoim wydaniu wszystkie mają moc :) i są uroczę niezależnie czy są to białe czy czarne.
samire 2012-11-09
To....prawda...Te mroczne kuszą niczym zakazany owoc. I teraz sobie uzmysłowiłam,że czarnego anioła nie widziałam jeszcze w żadnym sklepie ( mam na myśli figurki, rzeźby ), a szkoda. A te moje to takie....udomowione...Każdy z nich to oddzielna historia....Dzięki Beata ;)