Aż po walentynkową czerwień...
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=YpYwlO3PuqQ#at=16
dodane na fotoforum:
coma73 2013-02-14
Ech te walentynki, :-). A czy miłość zawsze ma kolor czerwony?:-)
lorenzo 2013-02-14
Oryginalna seria:)
coma73 2013-02-14
Czasami wydaje mi się, że miłość jest bez sensu, że nie warto angażować się a potem cierpieć, bo przecież i tak zawsze coś wydarzy się przykrego. Nigdy nie jest tak ,,pięknie", piękne są tylko początki. :)
samire 2013-02-14
coma73...miłość nie jest krainą wiecznej szczęśliwości...Nikt nie powiedział,że będzie zawsze w kolorze ognistej czerwieni...Ma wiele odcieni, które przeplatają się, bledną, jaśnieją, pokrywają się patyną, ale zawsze tworzą jedną całość niczym to serce na zdjęciu. Można się przed nią wzbraniać, nie angażować się, ale czy nie lepiej spróbować niż żałować,że coś nas ominęło? :)
pabloz 2013-02-14
Niedługo wiosna,więc pora sprzyjająca na flirty i romanse.
Gołąbki na mieście,widzę że już się wzięły do roboty...;)
malgo24 2013-02-14
Serdecznie pozdrawiam :)
pabloz 2013-02-14
Maj! Miesiąc Zakochanych :)
Nie wiem,jak w Afryce,bo tam cały rok ciepło. Ale pewnie nie lipiec ;)
coma73 2013-02-14
A dla mnie chyba utraciła barwy? Może jestem za stara i marudzę?:-))
samire 2013-02-14
Zgadzam się z kolegą...miłość nie zna granic wiekowych...i przydarzyć się może o każdej porze roku ;)
samire 2013-02-14
coma73...tak...zaczynasz bajdurzyć :)) I nie tłumacz tego wiekiem ;)) A od czego pędzel i farby? Przecież Ty to wiesz najlepiej,że można świat pomalować nie tylko na żółto i na niebiesko ;)
tomek13 2013-02-14
w tym przypadku...to jak porywanie się z motyką na słońce...czasy donkichotyzmu na szczęście mam już za sobą.