Gizela była tak spocone, że aż musiałam to uwiecznić. Potem odpoczęła w stajni, wyschła i wróciłyśmy do domu ;))) Od tamtego czasu zawsze biorę ze sobą kocyk lub ręcznik i przykrywam ją po treningu. Kocham <333
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]