coś z rodzimego podwórka - kos

A właściwie pani kosowa. Też się mnie nie bała. Całkiem blisko pozwoliła mi podejść. Z wielkim zapałem, coś spomiędzy tych zeschłych liści wybierała.

setulow 2009-04-25

a mnie zwiewa , super fotka :)

pisz13 2009-04-25

Mazurskie kosy uciekają; świetne zdjęcie.

gosiak 2009-04-25

Świetnie pozowała :))) Gratuluję :)))

tess02 2009-04-25

super...:))))dzieki Tobie widzę kosa z tak bliska....:))))

zorka01 2009-04-26

Śliczna, muszą już mieć dzieci, bo widziałam tatę z całym zestawem robaczków dziobie ;))

woliori 2009-04-26

:))))

doowa 2009-04-26

Te ptaszki są bardzo ufne bo ja też podchodzę bliziutko i się nie płoszą)))

esther 2009-04-26

że Ci dała tak podejść, super, ja dziś też widziałam blisko kosa, ale szybko czmychnął, one są raczej uciekające:))