Brzoza
(tytuł oryginału - ros. "Берёза")
Bielusieńka brzoza,
Pod moim oknem,
Pokryła się śniegu
Najszczerszym srebrem.
Puszyste gałązki
W śniegu spowite,
Rozpuściły frendzli
Kiście białawe.
I stoi brzezina
W ciszy swej sennej
Świecą się śnieżynki
Złotawym ogniem.
A zorza, leniwie
Obchodząc kołem,
Sypie na jej witki
Wciąż nowym srebrem.