Gdy wiatr rozwiewa
poranne mgły
ulotne ciepło
jesiennego słońca
goni wśród traw
iskry szronu
Liście pożółkłe
jak żaglowce
przemierzają
skończony bezkres
błotnistej kałuży
aż utkną
na mieliźnie wieczoru
co za szybko
nadchodzi
Wojciech Gruszczynski
https://reduction-image.com/mpeg-creation2/temp/3u90atghap60maq22amila2n22/indexweb.htm
maly52 2018-12-01
Pięknie ....u mnie dziś trochę pomroziło .... pozdrawiam serdecznie Basiu i miłego wieczoru życzę...:))