Zachłysnęłam się jesienią
na dobry dzień
Odeszłam za ranną mgłą
w czerwień zórz
w zieleń drzew
w popołudniowy blask
odchodzącego słońca
Zachłysnęłam się jesienią
na cichą noc
Odeszłam za szarość snów
w srebro gwiazd
w granat nieba
w niezapomniany czas
w ramionach nocy
Zachłysnęłam się jesienią
na miłość warg
Odeszłam za ciepło rąk
w błękit oczu
w czułość serc
w zmysłów szał
w nieznany marzeń świat
Ewa Korczyńska
maly52 2022-11-03
Ładnie ... pozdrawiam serdecznie w czwartkowy wieczór ...miłych chwil życzę ...:)):))