"(...)Byl to jedyny zwiazek w jej zyciu,ktory okreslala jako "odlot",jedyny okres,gdy stracila glowe.Dla tego mezczyzny zapomniala o moralnosci,zasadach i zdrowym rozsadku,kierujac sie jedynie niecierpliwym pragnieniem ciala.Powiedziala sobie,ze jest to romans przez duze R,nie tylko milosc,ale Wielka Milosc,a nawet Milosc Od Pierwszego Wejrzenia.(...)
Dean R. Koontz
"Sludzy ciemnosci"
Jak to wszystko znajomo brzmi...
dodane na fotoforum:
gravko 2008-11-09
ślicznie w tej Twojej galerii .....piekny portret
tomtata 2008-12-18
ZDJĘCIE JAK DOBREGO MAGAZYNU !!!