"Spytał, co sądzę o innych studentach, więc mu odpowiedziałem. Są w porządku, ale wszyscy wydają się mocno do siebie podobni; bardzo się silą, żeby mieć własne zdanie, ponieważ nigdy nie ponieśli porażki, tutaj również nie chcą się okazać rozczarowaniem, nigdy nie byli przeciętniakami i uważają, że zawsze muszą wygrywać. Jednak życie większości ludzi wcale tak nie wygląda. Profesor chciał wtedy wiedzieć, co można by na to poradzić. Odparłem, że można by odesłać ich na rok do jakiejś pracy bez perspektyw, na przykład do przetwórni drobiu albo do rozrzucania gnoju traktorem. Lepiej by im to zrobiło niż dziekanka w Peru. Profesor roześmiał się i uznał moją wypowiedź za niesłychanie dowcipną. A ja wcale nie zamierzałem być zabawny".
James Rebanks
fish73 2017-09-23
Bardzo mi się podoba ma taki śmietankowo-kawowy klimat:)))
migi80 2017-09-24
Magia
goodog 2017-09-27
W przeciwieństwie do profesora, zrozumiałem całkiem poważny sens wypowiedzi, tylko nie rozumiem dlaczego rozrzucanie gnoju traktorem jest pracą bez perspektyw?
blueman 2017-10-01
....a może tak wyglądał Raj?
....potwierdzam pogląd Goodog, poza tym pieniądz nie śmierdzi.