jeśli to samica i ma młode to trochę bardziej jeszcze

mi się to wcale nie podoba. Rozmawiałam z sąsiadem, który mieszka tu dłużej. odradza zadzwonienie do \"miasta\"- nikt nie przyjdzie i nie przewiezie misia gdzieś bardziej na północ. nawet gdyby zadzwonić, powiedział, odnotują gdzie i kiedy był widziany i tyle.