po lewej Castillo de la Real Fuerza

po lewej Castillo de la Real Fuerza

czyli ten fort obronny, po zachodniej stronie zatoki, który wzniesiono "za głęboko "- jeśli bowiem siły wroga dotarły do tego miejsca wynik ataku był przesądzony na ich korzyść. Ładna to forteca i z dużymi, pulchniutkimi armatami wygląda jakoś...mało fortecowato. W środku jest kaplica, duży plac wyłożony tym samym koralowatym materiałem, o którym już pisałam, magazyny amunicji i budynki dla żołnierzy. Co się robi z budowlą obronną jeśli jej cel strategiczny okazuje się ekhm ekhm niewypałem? Robi się zeń siedzibę gubernatora Hawany :) Moja wizja takiej zmiany przewiduje panią gubernatorową wciskającą armatom w lufy pędy bugenwilii i pstryknięciem palców zmieniająca magazyny broni w przytulny kącik koncertów o zachodzie słońca. Ale to moja wizja. W praktyce dzisiaj jest tu muzeum morskie, wieża widokowa z ważną dla miasta figurką (niewysoka, bo wszak mogli ją jacyś kiedyś odstrzelić, jakby się za bardzo w oczy rzucała) i muzeum...ceramiki. Wiadomo bowiem, że ceramikę najlepiej prezentuje się w wybuchowych starych twierdzach;)

ewjo66

ewjo66 2018-02-07

moją uwagę przykuł ananas? na szczycie słupa od płotu...

dodaj komentarz

kolejne >