Hawana- pomnik Ojca Świętego

Hawana- pomnik Ojca Świętego

28 stycznia 1998 roku, a więc dwadzieścia lat, dwa tygodnie i jeden dzień temu Papież Jan Paweł II wylądował na lotnisku w Hawanie. Pierwszy raz w swojej historii Kuba witała na swojej ziemi papieża. Nieśmiałe, skromne w porównaniu z innymi gdzie indziej tłumy wiernych dały odczuć naszemu Papieżowi, że mimo izolacji, prześladowań i upływu czasu- Kubańczycy wierzą i nie tracą nadziei. Kulminacyjnym punktem papieskiej wizyty była ogromna msza, odprawiona w sercu Hawany. Ojciec Święty powiedział wtedy o braku podstawowych wolności cywilnych na Kubie. Powiedział także, że wprowadzone przez USA embargo jest " niesprawiedliwe i moralnie nieuzasadnione". Musiał też prywatnie nagadać Castro i postawić go do pionu, bowiem od tego czasu Kubańczycy zaczęli obchodzić Święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc. I łatwiej bylo ( i jest) byc praktykującym wiernym. Kościoły jednak niszczeją nadal w zastraszającej ilości, a te, które zostały zamienione na na przykład magazyny towarów- nadal magazynami zostają. W niewielkich miasteczkach tego zakątka świata plac centralny zawsze jest zdefiniowany budynkiem ( lub budynkami ) świątyń katolickich. Na Kubie bardzo starano się tak namieszać w architekturze tych centralnych placów, żeby uwagę od kościoła odwrócić. Efekt tego jest taki, że bez kotwicy Świątyni- cały plac wydaje się jakis bez sensu.

krycha2

krycha2 2018-02-09

Dziwne praktyki w państwach totalitarnych....a jednak jeden człowiek potrafił choć w niewielkim stopniu przywrócić wiarę lepszy świat...tylko ,że to zbyt mało...Sukcesem za to jest postawienie tego pomnika..

dodaj komentarz

kolejne >