W tym roku było sporo kupujących kiedy odwiedziliśmy to miejsce. Musiałam czekać, żeby mieć " czyste" zdjęcie. Kot, który zawsze tam jest, przebiegł szybciutko i skrył się gdzieś. Nie było okazji, żeby zrobić mu zdjęcie. Diwa! ;)
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]