[5810311]

dodane na fotoforum:

vespera

vespera 2009-06-13

Pewien nadworny poeta wymawiał takie słowa które było trudno
przetłumaczyć nawet najlepszym tłumaczom. Pisał np. "A sh!t going
around me". Pewnego dnia dostał zaproszenie na dwór królowej. Królowa
osobiście pofatygowała się po niego swoją piękną karocą zaprzęgniętą w
6 koni. Jak to później poeta pisał "jeden miał katar kiszek". Jadą
sobie pięknymi wąwozami, królowa słucha pięknych słów poety... Nagle
koniowi odezwał się problem "kataru kiszek" i zabrzmiał potężny odgłos
- pryyt!! Królowej było wstyd, że to jej piękne konie tak się
zachowały przy jakże wielkim artyście. Królowa aby naprawić jakoś ten
incydent powiedziała:
- Przepraszam.
Na to poeta:
- A nic nie szkodzi, myślałem że to koń...

barossa

barossa 2009-06-14

zapewne ruiny zamku:)porosły bluszczem malowniczo

dodaj komentarz

kolejne >