maxmen 2012-05-02
Hahaha... jasne że przed snem trzeba coś zjeść...hehehe... żeby jakoś dotrwać do rana i koszmary się nie śniły... :)
Ale ja już po 19-tej nic nie jem... :)
krynia2 2012-05-02
Kolacja smaczna ale nieco spóżniona......................ostatni posiłek o 18tej.....
basia57 2012-05-02
A ja tam jem kolację o 22 i później jak siedzę długo to podjadam, mój brzuszek nie może być głodny.
Kolacyjka extra, poczęstuję się:)
skalnik 2012-05-03
Jak przyjdę późno z pracy to jem kolację nawet o dwudziestej czwartej . I jakoś żyję i mam się dobrze .
Nie mam zamiaru być niewolnikiem chorych z urojenia dietetyków .
Nasi przodkowie nie mieli pojęcia o zasadach zdrowego żywienia , a nie wymarli .