Ona winna! ona winna,
Że ciekawość moją drażni,
Bo gdzie sięgać wzrok nie może,
Sięga sita wyobraźni.
Odtwarzając piękność twoją
Coraz bardziej tracę głowę,
Zamiast pączków, zawsze widzę
Twe usteczka karminowe.
A gdy jeszcze wonne kwiaty
Poosrebrza blask księżyca,
Wtedy, wtedy w każdej róży
Widzę tylko twoje lica.
Adam Asnyk
Róża
gkoscie 2009-12-11
oj..pomarzyć o takiej sytuacji..piekne słowa i kwiat.
.zaczytałam sie..a mój Bruno czeka , bo pora na poranny spacer...do zobaczenia pa na razie..
życzę Tobie spełnienia w Miłości..buziaczki..jeszcze do Ciebie zajrze dzisiaj..wkleje tez fotki mieszkania po remoncie.