..przylatują na stołówkę dwie...nie wiem, czy ta to Pan, czy Pani, ale chyba pracują nad powiększeniem rodziny, bo ostatnio ruch, jak w poczekalni NFZ...:)
A Milusia ich nie lubi...kiedy tylko spostrzega ruch za oknem rzuca w nie obelgami, których nie powtórzę...
dodane na fotoforum:
atessa 2010-03-22
Ależ kapitalnie ustrzelona! Kolorystyka taka jak lubię :)
tlenek 2010-03-22
Piękna. Myślę, że Milusia je lubi, bo pomagają jej rozładować nagromadzony na człowieka gniew:)
skorp 2010-03-22
nooo, to się jej tego nazbierało... pełne kapsy*, jak mawiają u nas...:)
* kapsa= kieszeń :)