stary sekretarzyk z historią. dolna szufladka była pewnie na listy miłosne, zamykana na klucz. górna część, też zamykana na klucz, z przegródkami i podnoszonym lusterkiem była chyba na biżuterię. niestety jakiś bandzior się włamał i powyrywał wszystkie zamki i zawiasy. na razie podkleiłem okleinę, ale reszta zajmie mi trochę czasu. pewnie się zestarzeję zanim zreperuję staroć :(
zdjęcie telefoniczne, przepraszam
krycha2 2018-09-12
Ależ nie szkodzi Sławki...mebel cudowny i obojętnie w jaki sposób utrwalony ...Na co dzień nie spotykamy takie cudeńka...Pozdrawiam.
chilu 2018-09-13
Bandzior pewnie szukal bizuterii. Uwielbiam takie starocie (jezeli oryginalne a nie jakies amerykanskie podrobki). Warto poswiecic dla nich czas. Zycze sukcesu :o)