będąc młodym, pięknym mężczyzną, jakieś 50 lat temu, wymyśliłem nową, pisaną literę "ł", tę górną. przy normalnej ręcznej pisowni "ł", zależnie od pochylenia deseczki to było ł albo t. żeby mnie ludzie nie nazywali Stawek wymyśliłem nową literę. ciekawe, że nikt, ani w szkole ani poza szkołą, nie kwestionował tej pisowni.
Ale w podstawówce miałem 5 z kaligrafii i dosyć szybko przeszedłem ze stalówki i atramentu na długopis!!! :)
krycha2 2019-09-12
..literę "ł" pisze się różnie...ta pierwsza ,górna bardzie jak " t' więc nic dziwnego ,że mogli Cię wołać Stawek...Mnie bardziej odpowiada dolne "ł"...i masz rację.
bourget 2019-09-13
zawsze pisalam te litere tak jak u Ciebie na gorze...nie mialam pojecia , ze to Twoj wynalazek...:)
ptak54 2019-09-19
Sławek, wydaje mi się, że jakieś pieniądze Ci się należą za prawa autorskie za to - "wymyśliłem nową, pisaną literę "ł", tę górną."
Otóż nie wiem czy wiesz, że w ciągu tych paru lat jakie nas dzielą ta górna litera przyjęła się tak, że ja i moi rówieśnicy już nie spotykaliśmy się ani w SP ani w TŁ ani w trakcie studiów z inną niż Twoja pisownia tej litery.
Pzdr.
:-)
ptak54 2019-09-19
Aha, ta micha to ludzkie żarcie. Nasz kundlas jedzie na czymś takim jak BARF. To dobierana zgodnie ze skomplikowaną procedurą mieszanka różnych mięs i podrobów z dodatkiem kości uzupełniona przez konieczne i wskazane dla młodych psiaków substancje i preparaty.
:-)
krycha2 2019-09-29
...nad miniaturką jesteś " s l a w e k...i też dobrze...tak trochę po lwowsku..lub wileńsku...hi,hi.