Łaciate :)

Czyli Grobla i Granda :)
Z Ranczo :)
_______________________
No to coś napiszę :)

Wczoraj jedziemy autobusem takim po lekcjach , oczywiście był niezły ubaw :)
I nagle jakiś gruchot, syk i dym jak by z kół.
Baba do nas, żebyśmy na wszelki wypadek poszli na przednie siedzenia.
Stwierdziliśmy, że pójdziemy na piechtę, bo nie mieliśmy zamiaru czekać na drugi.
A to było około 6-5 kilosów do mnie, ale dobra :)
No i idziemy, ja z kumplem sobie gadałam, więc czas trochę szybciej mijał.
Ale akurat tata jechał!
No ale miejsca nie było bo coś tam wiózł
No i tylko ja się zabrałam.
No a szło tam Ze mną 7 osób :)
Tata mówił, że od skrzyżowania ciekło coś z autobusu.

Ale przynajmniej iść nie musiałam !