Bez odbić.... spacer po Potulaku byłby nieważny...
A te odbicia dedykuję Lilarozie... wirtualnie, znaczy się on-line chwilę była tam ze mną...
:-)
kezsel 2011-11-06
Wczoraj na Potulaku spotkał sie nastrój autora z pięknym miejscem, pogodą i kolorystycznie dobraną przyrodą. Takich dni w roku jest niewiele, więc tym większy efekt.
lilaroza 2011-11-06
...wiedziałaś że to moje ulubione spojrzenia.....dziękuję....to bardzo miłe że pomyślałaś o mnie :)....do zobaczenia :)