Szepnął wiatr jesiennym liściom:
\"Wnet umierać przyjdzie pora.\"
Ich uczucia rozmaite
wyraziły się w kolorach.
Jeden liść pomyślał sobie-
wkrótce z ziemią się zjednoczy.
Odtąd brązy kasztanowe
oglądają nasze oczy.
Drugi płakał zrozpaczony:
\"Nie chcę iść w krainę cieni!\".
Serce mu krwawiło strasznie,
aż się cały zaczerwienił.
Trzeci myślał: \"Pójdę w Słońce!\",
więc jak ono lśni złociście.
Brązem, złotem i purpurą
mienią się jesienne liście.
...z netu...
Pozdrawiam:))
wiska 2014-11-10
Świetny liściasty dywan, wiersz też niezły!
Dobrego wieczoru po pięknym dniu życzę:)
tinuska 2014-11-11
to nie na swionach :D to w pszczynie u żubrów hehe Pozdrawiam
tuhal55 2014-11-11
no i u Ciebie piękne jesienne-liściaste dywany
i wiersz piękny..przemijanie
i jakoś mnie troszkę zasmucił
zadumałam się....
pozdrawiam ulubiona
mondia 2014-11-12
Piękny dywan.....lubię szelest liści pod nogami...
dobrego reszty dnia Ci życzę Sselin :))