Czy sylwoterapia, czyli przytulanie się do drzew, może wspomagać leczenie?
Gdy zobaczymy w parku jegomościa wtulającego się w drzewo, nie panikujmy. Nie jest to ktoś z zaburzeniami osobowości. Mamy przed sobą zwolennika sylwoterapii.
Ta jedna z najstarszych, bo znana już starożytnym Rzymianom, metod alternatywnej medycyny zaleca przytulanie się do drzew. Dzięki temu człowiek może czerpać z nich dobroczynną moc i energię, a tym samym skuteczniej walczyć z chorobami.
Dla każdego coś dobrego
Medycyna ludowa każdemu z drzew przypisuje inne lecznicze właściwości. Jednak niezależnie od tego, jaki gatunek wybierzemy na naszego "wspomagacza", wszystkie drzewa mają działać wzmacniająco na organizm i koić nerwy. Jak powinna wyglądać leśna sesja terapeutyczna? Należy wybrać drzewo w zacisznym miejscu. Szczęściarze mogą skorzystać z własnego sadu lub ogrodu, mieszczuchy muszą się udać do parku lub lasu.
Pierwszy etap to siedzenie pod drzewem z plecami i głową opartą o jego pień. W tym czasie należy się wyciszyć i głęboko oddychać. Można wsłuchiwać się w kojące odgłosy szumu liści lub śpiewu ptaków, wdychać zielne zapachy
Warto próbować wyobrazić sobie jakoś życiodajne siły drzewa, które do nas docierają, obejmują kolejne części ciała, docierają do poszczególnych organów i przekazują im swoją energię.
Po mniej więcej dziesięciu minutach trzeba stanąć na wprost drzewa i objąć je niczym ukochaną osobę. Całe ciało, w tym czoło, powinno dotykać kory. Można też stanąć tyłem i w tej pozycji objąć rękami pień, mocno przylegając doń całym ciałem.
A co zrobić, gdy krępuje nas obecność innych spacerowiczów? Wtedy można położyć się pod drzewem tak, by stykać się z pniem stopami.
Zwolennicy sylwoterapii radzą, by wybierać okazy dorodne, zdrowe, bez śladu szkodników, pasożytów w postaci grzybów lub jemioły. Niewskazane jest obcowanie z cisem, olchą, osiką i topolą, które ponoć mogą osłabiać siły witalne organizmu, zwłaszcza psychiczne.
Za to akacja wzmacnia rekonwalescentów i jest wyjątkiem, bo najsilniej działa, gdy jest w fazie wzrostu. Dąb rzekomo poprawia koncentrację i krążenie krwi. Jarzębina poprawia apetyt i rozwija intuicję. Jodła podobno leczy stany zapalne i pomaga w dolegliwościach trawiennych. Kasztanowiec jest dobry dla reumatyków, a lipa - dla osób ze skłonnością do depresji. Orzech wskazany jest w schorzeniach układu oddechowego, a wiąz pomaga poskramiać agresję i bezsenność.
oliwa79 2012-04-03
Przytulanie do drzewa super relaks :)...rosnącego :)
Pozdrawiam serdecznie ..............
onamysz 2012-04-06
Życzę Tobie i całej Twojej rodzinie
abyście na co dzień przeżywali swoje własne święto 'zmartwychwstania'
poprzez odradzanie się w waszych sercach miłości do najbliższych
oraz wiarę w potęgę i trwałość uczucia.
Wesołych Świąt!