okolice Hollywood,oczywiście tego irlandzkiego,przywitały nas błękitem nieba,słoneczkiem i...całkowitym brakiem śniegu...
jedynie przekonanie ,iż: \"czym wyżej tym zimniej\" utrzymywało nas w przekonaniu,że spotkamy po drodze zimowe atrybuty...
tablica oferująca \"jedzonko u Leo\" kusiła i pewnie gdyby oprócz kolacji oferował również obiady,zamiast raczyć się widokami i górskim powietrzem zasiedli byśmy do stołu aby zajadać się jedną z przepysznych kremowych zup serwowaną z ciemnym,sodowym chlebem...
dodane na fotoforum:
gosku 2014-01-20
sodowym chlebem???? ...nigdy takiego nie jadlam :)
alusiaa 2014-01-20
Chcielibyście bałwana w tym roku ulepić?:)
Dla mnie im dłużej bez śniegu tym lepiej dla kręgosłupa.
kropka7 2014-01-20
No dobrze, że nie było obiadków,
ale ten sodowy chleb to na pewno by mnie tam zawiódł
oczywiście z samej ciekawości !!!