...Black Castle...

...Black Castle...

decydujemy się wpierw ruszyc \"w lewo\",w stronę skały która nazwaliśmy \"Czarnym Zamkiem\"...
tu kilka słów wyjaśnienia,otóż właściwy ląd kończy się właśnie tam gdzie wznosi sie wspomniany Black Castle
woda rozmyła \"delikatną\" część klifu pozostawiając jedynie czarne \"ostańce\" i podwodna rafe na której rozbijaja sie fale w czasie odpływu
poziom morza jest wtedy zbyt mały aby pokonać te naturalne bariery
natomiast w czasie przypływu,fale osiagaja wysokość ,która bez problemu pozwala im dotrzec do miejsc z których robiliśmy fotki...
p.s. bardziej kolorowa fotka (prawo-dół) pokazuje to samo miejsce w czasie \"normalnego\",czytaj bezwietrznego odpływu
natomiast,okienko lewo-góra to fotka wczorajsza
fale już próbują przedrzeć się do brzegu...

astra40

astra40 2015-12-30

Piękne widoczki:)

babcia1

babcia1 2015-12-30

jak księżycowy krajobraz taki bardziej niesamowity!!

henry

henry 2015-12-30

z ciekawością oglądam takie kolaze i fotki. bo dla mnie to egzotyka.....nad Bałtykiem takiego wybrzęża nie ma....ale to zrozumiałe...inne warunki geograficzne

dodaj komentarz

kolejne >