na wspomnianym wcześniej wędkowaniu towarzyszyły mi dwa psy...
nie,nie moje,to zwierzaki "śluzowego"
zaraz po przyjeździe wybiegły na powitanie i nie obyło sie bez głaskania i tarmoszenia...
a potem juz cały czas wedkowałem z obstawą ; )
superowskich przygotowań światecznych !!! : )
babcia1 2016-12-23
Piękną miałeś obstawę!!