...local market...

...local market...

czyli po naszemu ryneczek lub targowisko...
tu najbardziej mozna dotknąć "lokalnych klimatów"...
zawiózł nas tam "nasz kierowca" ,którego dostalismy (wraz z samochodem : ) od hotelowego manager,a...
"za co i dlaczego",wyjaśnię w dalszej części relacji...
dośc,że dzieki niemu (kierowcy) moglismy zobaczyc prawdziwe życie lankijczyków...
w środkowym okienku mix,u stoję właśnie z nim...
Basia śmieje sie,że wyglądam przy nim jak...Burnejka ; ))
p.s. po raz pierwszy kosztowaliśmy tam "czerwone banany" są naprawde inne od tych które kupujemy w naszych sklepach !!!

astra40

astra40 2017-04-09

Piękna przygoda. Ciekawi mnie smak tych bananów czerwonych ☺

babcia1

babcia1 2017-04-09

no rozmaitości popróbujecie i pooglądacie to super sprawa!!

satsuma

satsuma 2017-04-09

Próbowałam....no inne

henry

henry 2017-04-11

to naprawdę dla nas europejczyków jest egzotyczne..

reni2

reni2 2017-04-13

Przyjmij więc spóźnione życzenia..spełniania kolejnych marzeń..i duzo zdrowia;))))

trawka

trawka 2017-04-16

super miejsca zwiedziliście ......

laszka8

laszka8 2019-03-13

Każdy owoc ma smak jakby z Raju, prawda ?

dodaj komentarz

kolejne >